Wybierz; . Lenin . . hymn ZSRR . . czerwony humor . . "Opowiadania o Leninie" . . cZofnij .

HUMOR SOWIECKI LUB DOWCIPY O ROSJANACH

 

* Spotykają się dwaj Rosjanie.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Odnaleziono matkę Lenina.
- A zła?
- Znów jest w ciąży!

 

* Sierpień, 1917 rok. Lenin zwołuje zebranie aktywu rewolucyjnego i mówi:
- Towarzysze, musimy przesunąć termin rewolucji.
- Dlaczego?
- Bo towarzysz Dzierżyński pojechał na ryby.
- I bez niego nie damy sobie rady?
- Nie o to chodzi, on na ryby popłynął Aurorą.

 

* Radziecki statek podpływa do afrykańskiego portu. Marynarz rzuca linę cumowniczą na brzeg, krzycząc do Murzyna stojącego na nabrzeżu:
- Dzierżi linu!
- Murzyn nie rozumie.
Rosjanin znów rzuca linę, krzycząc: "Dzierżi linu!". Murzyn stoi bez ruchu. Rosjanin pyta:
- Gawari pa ruski?
Cisza
- Parlez vous francais?
Cisza
- Sprechen Sie Deutsch?
Cisza
- Do you speak English?
- Yes, I do!
- No to dzierżi linu!!!

 

* Stalin odwiedza umierającego Lenina i proponuje:
- Towarzyszu, przekażcie mi władzę.
- Boję się - mówi Lenin - że naród za wami, towarzyszu, nie pójdzie.
- Nie szkodzi - odpowiada Stalin - Część narodu pójdzie za mną, a ci, którzy nie zechcą, pójdą za wami.

 

* Podobno w niektórych rejonach ZSRR rośnie pszenica jak słupy telegraficzne?
- Owszem. Nawet nieco rzadziej.

 

* Wojna. Niemcy i Rosjanie siedzą w okopach. Rosjanie słyszą wołanie:
- Iwan! Iwan!
Iwan wychyla głowę z okopu i pada od strzału snajpera. Po chwili ktoś woła:
- Borys! Borys!
Borys wychyla głowę z okopu i pada od strzału snajpera. Rosjanie Długo myślą, jak by "odwdzięczyć się", w końcu decydują, że oni teraz zaczną wołać Niemców. Pierwsza próba:
- Hans! Hans!
- A kto woła?
- Ja! - woła Pietia i pada od strzału snajpera...

 

* Z depeszy Agencji TASS:
"Wczoraj na Morzu Czarnym zderzył się z górą lodową i zatonął amerykański okręt podwodny. Załogę góry lodowej odznaczono orderem Lenina."

 

* Dzieci wybrały się z nauczycielką do parku na lekcję przyrody. Na jednej z alejek spotykają wiewiórkę. Nauczycielka pyta:
- Dzieci, co to za zwierzątko?
- Kotek! Kotek!
- Nie to nie jest kotek. Popatrzcie dobrze.
- Piesek! Piesek!
- Nie... Przypomnijcie sobie, o czym mówiliśmy przez cały rok szkolny?
- Lenin! Lenin!

 

* Z polowania wracają Rosjanie, ciągnąc za sobą niedźwiedzia. Zauważa ich Amerykanin i wskazując na misia pyta:
- Grizli?
- Niet, strelali!

 

* - Dlaczego umarł Breżniw?
- Bo Regan wprowadził embargo na części zamienne.

 

* Gdy kosmonauci amerykańscy wylądowali na Księżycu, Breżniew wezwał do siebie kosmonautów radzieckich i mówi:
- Oni wylądowali na Księżycu, ale my będziemy jeszcze lepsi! Towarzysze, wylądujecie na Słońcu!
- Ale przecież tam jest strasznie gorąco! Spalimy się, zanim tam dotrzemy!
- Nic się nie martwcie, pomyśleliśmy już o tym. Polecicie w nocy!

 

* Lenin wstaje rano i zaspanym głosem mówi do Krupskiej:
- Nadieżna, gdzie moje kalesony?
- Nie wiem Wołodia. Pewnie znowu do muzeum wzięli.

 

* - Czym różniła się Rosja za cara od Rosji socjalistycznej?
- Za cara władza przechodziła z ojca na syna, a za socjalizmu z dziada na dziada.

 

* - Jak się nazywa najbardziej komfortowy dom starców na świecie?
- Kreml.